Tegoroczne ferie zimowe można uznać za bardzo udane. Jak wskazują dane IdoBooking, turyści coraz chętniej wyjeżdżają na zimowy wypoczynek. W tym roku królowały góry, ale województwem, które najchętniej odwiedzano, okazało się zachodniopomorskie.
W tym roku ferie zimowe rozpoczęły się w połowie stycznia i trwały praktycznie do końca lutego. Z danych przygotowanych przez system rezerwacji dla branży turystycznej IdoBooking wynika, że w porównaniu do ubiegłego roku (w terminie od 1 stycznia do 5 marca), polskie obiekty noclegowe odnotowały spore wzrosty.
- To, co nas cieszy, to 59 proc. wzrost GMV (Gross Merchant Value), powiązany z 46 proc. wzrostem liczby rezerwacji. Inflacja mocno wpłynęła na ceny noclegów, średnia wartość zamówienia powiększyła się o 9 proc. i obecnie wynosi 908,60 zł. To na szczęście nie zniechęciło turystów – mówi Marta Porzycka z IdoBooking.
Jeśli chodzi o metody płatności, z których najchętniej korzystali goście (podczas rezerwacji bezpośrednich i przez strony internetowe obiektów), królował BLIK. Aż 46 proc. konsumentów opłacało w ten sposób swoje rezerwacje.
W okresie ferii zimowych 71 proc. gości odwiedzających obiekty obsługiwane przez IdoBooking stanowili Polacy. Z zagranicy przyjeżdżali z kolei Ukraińcy, Niemcy, Brytyjczycy, Białorusini, Litwini, Czesi, Holendrzy, Amerykanie.
- Analizując wyniki, trzeba wziąć pod uwagę, że do wymienionych powyżej krajów wyemigrowało wielu Polaków. Obecnie przyjeżdżają oni w okresie ferii do kraju, żeby odwiedzić rodzinę. Poza tym polskie miejscowości turystyczne nadal są popularne wśród naszych sąsiadów – wyjaśnia Marta Porzycka.
Jeśli chodzi o preferencje turystów, co do typu miejsc noclegowych, tu możemy zauważyć, że coraz chętniej decydują się oni na rezerwację apartamentów (aż 68 proc. wszystkich rezerwacji). Na drugim miejscu znalazły się pensjonaty, dalej wille, mniejsze hotele. Trend ten może być podyktowany rosnącymi cenami m.in. jedzenia.
- Goście szukając oszczędności, ograniczają wyjścia do restauracji i stawiają na miejsca noclegowe wyposażone w aneks kuchenny – tłumaczy Marta Porzycka.
W pandemii wykształcił się nowy trend, który polegał na rezerwacji pobytu zaledwie kilka dni przed przyjazdem. Taka tendencja dominowała jeszcze w całym 2022 roku. Teraz turyści wracają do strych przyzwyczajeń i wyjazdy planują dużo wcześniej.
- Dane wskazują na to, że średnie wyprzedzenie rezerwacji dotyczące okresu ferii wynosi 15 dni. Na pewno jest to związane z tym, że po pandemicznej odwilży coraz więcej osób decyduje się na podróżowanie. Za tym zaś idzie problem ze znalezieniem odpowiedniego noclegu tuż przed wyjazdem. Średnia długość rezerwacji od stycznia do marca wynosi 2,71 dnia i nie odbiega zbytnio od średniej rocznej – dodaje Marta Porzycka.
Najwięcej rezerwacji obsłużonych przez obiekty korzystające z IdoBooking było w województwie zachodniopomorskim.
- Jeśli jednak mielibyśmy zsumować rezerwacje znad morza i z gór, chcąc odpowiedzieć sobie na pytanie – gdzie spędzili ferie zimowe turyści? Możemy wskazać, że to góry wiodły prym – mówi Matra Porzycka.
- To, co nas cieszy, to 59 proc. wzrost GMV (Gross Merchant Value), powiązany z 46 proc. wzrostem liczby rezerwacji. Inflacja mocno wpłynęła na ceny noclegów, średnia wartość zamówienia powiększyła się o 9 proc. i obecnie wynosi 908,60 zł. To na szczęście nie zniechęciło turystów – mówi Marta Porzycka z IdoBooking.
Jeśli chodzi o metody płatności, z których najchętniej korzystali goście (podczas rezerwacji bezpośrednich i przez strony internetowe obiektów), królował BLIK. Aż 46 proc. konsumentów opłacało w ten sposób swoje rezerwacje.
W okresie ferii zimowych 71 proc. gości odwiedzających obiekty obsługiwane przez IdoBooking stanowili Polacy. Z zagranicy przyjeżdżali z kolei Ukraińcy, Niemcy, Brytyjczycy, Białorusini, Litwini, Czesi, Holendrzy, Amerykanie.
- Analizując wyniki, trzeba wziąć pod uwagę, że do wymienionych powyżej krajów wyemigrowało wielu Polaków. Obecnie przyjeżdżają oni w okresie ferii do kraju, żeby odwiedzić rodzinę. Poza tym polskie miejscowości turystyczne nadal są popularne wśród naszych sąsiadów – wyjaśnia Marta Porzycka.
Jeśli chodzi o preferencje turystów, co do typu miejsc noclegowych, tu możemy zauważyć, że coraz chętniej decydują się oni na rezerwację apartamentów (aż 68 proc. wszystkich rezerwacji). Na drugim miejscu znalazły się pensjonaty, dalej wille, mniejsze hotele. Trend ten może być podyktowany rosnącymi cenami m.in. jedzenia.
- Goście szukając oszczędności, ograniczają wyjścia do restauracji i stawiają na miejsca noclegowe wyposażone w aneks kuchenny – tłumaczy Marta Porzycka.
W pandemii wykształcił się nowy trend, który polegał na rezerwacji pobytu zaledwie kilka dni przed przyjazdem. Taka tendencja dominowała jeszcze w całym 2022 roku. Teraz turyści wracają do strych przyzwyczajeń i wyjazdy planują dużo wcześniej.
- Dane wskazują na to, że średnie wyprzedzenie rezerwacji dotyczące okresu ferii wynosi 15 dni. Na pewno jest to związane z tym, że po pandemicznej odwilży coraz więcej osób decyduje się na podróżowanie. Za tym zaś idzie problem ze znalezieniem odpowiedniego noclegu tuż przed wyjazdem. Średnia długość rezerwacji od stycznia do marca wynosi 2,71 dnia i nie odbiega zbytnio od średniej rocznej – dodaje Marta Porzycka.
Najwięcej rezerwacji obsłużonych przez obiekty korzystające z IdoBooking było w województwie zachodniopomorskim.
- Jeśli jednak mielibyśmy zsumować rezerwacje znad morza i z gór, chcąc odpowiedzieć sobie na pytanie – gdzie spędzili ferie zimowe turyści? Możemy wskazać, że to góry wiodły prym – mówi Matra Porzycka.
IdoBooking to jeden z produktów firmy IAI S.A. Jest to internetowy system rezerwacji i channel manager dla właścicieli apartamentów, ośrodków wypoczynkowych, hoteli czy też domków letniskowych. Pomaga przy profesjonalnej, łatwej, bezkontaktowej i szybkiej obsłudze gości hotelowych. Pozwala m.in. na stworzenie własnej strony internetowej, integrację z popularnymi serwisami rezerwacji oraz automatyczną obsługę płatności.