Polska branża turystyczna radzi sobie coraz lepiej. Jak wynika z danych IdoBooking internetowego systemu rezerwacji i channel managera dla obiektów noclegowych, ten sezon wakacyjny był bardziej udany od ubiegłorocznego.
Trzy lata temu turystyka przechodziła ogromne załamanie. W 2022 roku, tuż po pandemicznej odwilży, wynajmujący zaczęli powoli nadrabiać straty. Teraz, jak wskazują dane IdoBooking, branża staje już pewnie na własnych nogach.
- Turyści jeszcze chętniej wyjeżdżają. W tym sezonie wakacyjnym klienci IdoBooking mieli sporo pracy. Liczba pokojonocy wzrosła u nich o 18 proc. r/r. To pokazuje, że w obiektach było więcej gości. Czas pobytów wynosił średnio ok. 3 dni. Goście bukowali noclegi z ok. 39 dniowym wyprzedzeniem. Możemy więc stwierdzić, że podczas wakacji turyści spędzali mniej czasu w jednym miejscu, a swoje urlopy planowali wiosną i w trakcie wakacji - wyjaśnia Sonia Mrzygłocka-Pyć, rzeczniczka prasowa IAI S.A., firmy, do której należy IdoBooking.
Kolejny pozytywny wskaźnik dla branży najmu krótkoterminowego to wzrost wartości rezerwacji. W porównaniu sezonu wakacyjnego z 2022 do 2023 roku, był on o 24 proc. wyższy.
- Duży ruch i większe dochody wynajmujących niezwykle cieszą. Można nawet stwierdzić, że w wakacje 2023 r. branża turystyczna wzięła w końcu głębszy oddech i odrobiła straty po niepewnych, pandemicznych czasach – dodaje Sonia Mrzygłocka-Pyć.
W wysokim sezonie najpopularniejszymi obiektami wśród klientów IdoBooking były apartamenty, pokoje, domki letniskowe i całoroczne. Bardzo duże wzrosty odnotowały campingi.
- Widzimy tutaj trend na wynajem miejsc noclegowych z własną kuchnią. Coraz więcej turystów szuka obiektów, w których mogą nie tylko wypocząć, ale też zaoszczędzić na przygotowaniu posiłków – wyjaśnia Sonia Mrzygłocka-Pyć.
W ubiegłym roku większość turystów rezerwowała miejsca noclegowe głównie przez komputery. Teraz tendencja ulega zmianie. Goście coraz częściej wykorzystują urządzenia mobilne do bukowania obiektów (wzrost popularności o 30 proc.).
Dane IdoBooking wskazują, że najwięcej rezerwacji w sezonie wakacyjnym odnotowali właściciele obiektów ze Świnoujścia, Gdańska, Warszawy, Wrocławia, Krakowa, Karpacza, Torunia, Zakopanego, Międzyzdrojów i Sopotu.
- Na czele listy są aż cztery duże, popularne kurorty nadmorskie. Na dalszych pozycjach również znalazło się wiele miejscowości z wybrzeża. To pozwala stwierdzić, że w wakacje w 2023 goście częściej wybierali wyjazdy nad morze – mówi Sonia Mrzygłocka-Pyć.
IdoBooking odnotowało także wzrost liczby rezerwacji zagranicznych u swoich klientów. Które kierunki były najpopularniejsze w tym sezonie?
- Szczególnym zainteresowaniem cieszą się pobyty w Hiszpanii, Włoszech i Chorwacji. Ale znaczące wzrosty odnotowują również takie lokalizacje jak Portugalia, Węgry, Luksemburg czy Kostsryka – wymienia Sonia Mrzygłocka-Pyć.
IdoBooking to jeden z produktów firmy IAI S.A. Jest to internetowy system rezerwacji i channel manager dla właścicieli apartamentów, ośrodków wypoczynkowych, hoteli czy też domków letniskowych. Pomaga przy profesjonalnej, łatwej, bezkontaktowej i szybkiej obsłudze gości hotelowych. Pozwala m.in. na stworzenie własnej strony internetowej, integrację z popularnymi serwisami rezerwacji oraz automatyczną obsługę płatności. Najwięcej obiektów (ponad 1 tys.) obsługuje w Świnoujściu. Są to głównie zarządcy apartamentów.